poniedziałek, 22 października 2012

Vanessa- recenzja pianki koloryzującej + historyjka

 
 
 To będzie recenzja i częściowo historia-  pianki koloryzującej, która dokładnie nazywa się ,,Trendy mousse color''. Na wakacjach razem z Nikki kupiłyśmy sobie tą piankę- o ile dobrze pamiętam kosztowała u nas 9.95 czy coś koło tego. Wybrałyśmy kolor ,,kosmiczny błękit'', który widać na obrazku powyżej. Niestety nam nie do końca wyszło tak jak to sobie wyobrażałyśmy, bo np. mi wyszedł lekko siwawy kolor. Kolor trzyma się od 5 do 8 myć.
Może to wina tego że przed koloryzacją nie rozjaśniłyśmy włosów i wyszło jak wyszło, i pewnie jakiś tam wpływ ma rozdzaj włosów itp. ale jak dla mnie nawet jakby to wszystko miało znaczenie w efekcie nie powinno być aż takiej dużej różnicy ,od tego co zapewniali na opakowaniu. Jeżeli używaliście jej i efekt był dobry napiszcie, a jeśli nie to.. powiem tak:  jakbym miała sobie zrobić to jeszcze raz tym razem na pewno zrobiłabym to albo inną metodą, albo rozjaśniła bym włosy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz