Siedzę teraz przeziębiona i już nawet w internecie nie ma co robić ^.^ Jakoś tak przyszło mi do głowy żeby zrobić post, a jeszcze potem żeby był on o rzeczach ,które ,,pomagają'' nam w osiąganiu sukcesów.
Wielu z Was być może wierzy we wróżby ,przesądy ,amulety, talizmany itd. Tyle że ludzie którzy w to wierzą dzielą się na kilka grup.
1. Pierwsza z nich to ludzie którzy naprawdę głęboko wierzą że to działa i pomaga. Większość z nich nie jest tzw. ,,amatorami''. Dlaczego ? Ponieważ oni nie kupują zwykłych, pierwszych lepszych ,magicznych gadżetów' tylko szukają ,buszują żeby znaleźć takie że tak się wyrażę- z życia wzięte.
2. Druga z tych grup ,to osoby które nie traktują tego na serio ,ale np. na Andrzejki wróżą sobie dla zabawy. Do tej grupy pewnie zalicza się większość z Was.. a zresztą tak jak i ja.
3. Trzecia z grup to osoby które są bardzo podobni do grupy pierwszej ,ale jest mała zasadnicza różnica- tamci mają lekką obsesję ,a ci natomiast tak naprawdę w to nie wierzą ,tylko wmawiają to sami sobie i wszystkim na około. Zdarzają się i takie przypadki. Ta grupa tworzy też czwartą ,która ma mniej członków ,a jest dokładnym przeciwieństwem.
Takich grup można jeszcze utworzyć dosyć sporo, ale ja już przejdę do konkretów.
Znacie to uczucie kiedy sami nie wierzycie w swoje przekonania ,ale okłamujecie samych siebie ?? Każdy z nas je zna. Podobnie działa liczna grupa numer 3.
Pewnie niektórzy zapytają - po co to robią ?? Otóż czasami po prostu musimy w coś wierzyć lub wierzyć na przymus ,żeby łatwiej nam szło osiąganie celów i sukcesów. Albo pech. Przecież ani pech ,ani fart nie istnieje i większość z nas dobrze o tym wie. To co nazywamy fartem, wcale nie jest jakimś szczęściem ,które kiedyś może nas opuścić czy coś w tym stylu. Wszystko to co osiągamy to nasza własna ,ciężka praca, czasem z drobną pomocą kogoś lub zwykłego zbiegu okoliczności.
Fajne w tym wszystkim jest jednak to ,że mamy przy tym chociaż trochę frajdy, a to sprawia że się śmiejemy. Z kolei kiedy się śmiejemy ,stajemy się optymistami, co prowadzi do optymistycznego myślenia , a przecież pozytywne myślenie to połowa sukcesu ! Więc może to i na serio szczęście .....
Tak czy inaczej ,ja tam w to nie wierzę ,ale mam przy tym zabawę i na tym koniec. Jeżeli uważacie inaczej to przecież macie do tego prawo. Ale jeżeli chcecie mnie przekonać to zmiany decyzji ,ktoś musi mi to udowodnić. Moja opinia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz