Więc opowiem wam pewną historyjkę , jak to wybrałyśmy się na wycieczkę do innego miasta :P
Więc był to 8 czerwiec , dzień w którym miało zacząć się Euro 2012 , przyszła do mnie Nikki i Nessi , nudziło nam się , Nikki wzięła moje okulary i Nessi też a ja swoją czapkę .I poszłyśmy :P
Moja czapka jest trochę inna :P Ale nie było zdj :))
I poszłyśmy szłyśmy 2 h przez pola i ciągle chciałyśmy zawracać , ale doszłyśmy , zmęczone , miałyśmy dużo przy tym przygód , poszłyśmy w pierwszej kolejności do sklepu po picie , chciałyśmy wracać autobusem ale żadnych nie było , kolega wskazał nam drogę (błędną), weszłyśmy przed domem a wyszłyśmy za !!!. Byłyśmy złe , miałyśmy za 15 min być w domu , ja byłam zmęczona , przestraszona i wgl , poszłyśmy główną drogą , cały czas jeździły auta i trąbiły na nas , ale tak było cały dzień , no bo wiecie EURO !!!
Ja osobiście jestem i byłam jego fanką , pamiętam że ludzie byli pomalowani na biało czerwono i mieli flagi czerwone i kupiłam sb batonik bananowy który mi raczej nie smakował , ale mojemu tacie za to bardzo :P
W czasie powrotu chciałam się położyć na ulicy , nie miałam sił dzwoniłam do mamy że się spóźnię , przyszłam 2 min po czasie ale to nie ważne kiedy szłyśmy przez bardzo niebezpieczny zakręt bałyśmy się ponieważ tak było wiele wypadków ,ułożyłyśmy plan jak ten zakręt przejdziemy , kiedy nie było aut szybko przebiegłyśmy i ja wskoczyłam na chodnik i się na nim położyłam może to dziwne ale tak zrobiłam pierwszy raz tęskniłam za moim miastem :)) Kiedy wróciłam do domu byłam tak czerwona że moja mama aż mi zdj zrobiła :))
A później poszłam oglądać EURO :P
Jenny :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz